Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna FLAT COATED RETRIEVER

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

śliczna czarnulka czeka na kochajacy domek - Ma domek!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna -> Flat w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GoniaP
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:48, 11 Lip 2008    Temat postu:

doso napisał:
GoniaP napisał:

DOSO, i co teraz zrobimy z kasa na benzynę??? Crying or Very sad

A co na nadmiar narzekasz Rolling Eyes Bedzie jak znalazl dla nastepnego Warszawiaka, Slazaka, tudziez Pomorzanina Wink Wierze, ze - kto jak kto, ale Ty na bank - znajdziesz najlepsze przeznaczenie dla niej Laughing
A Petre jak najszybciej odstawiaj do tej Pani Wink
No jest mi wobec Ciebie trochę głupio, boś w gorącej wodzie kąpana, a ja, jak widać kręcę Confused
Ale czy mogłabym postąpić inaczej?
Pamiętam jak Petra jechała z nami do Poznania....
Nie chciała siedzieć pomiędzy nogami, na wycieraczce, przy siedzeniu pasażera...
Bez pardonu wgramoliła mi się na kolana i tak jechałyśmy po nowe życie... Nie powiem Wam jak cierpłam, no ale ja jestem z tych, co nie narzekają, byle by tylko pies czuł się komfortowo.... Petra lizała mnie wtedy po rękach, po twarzy, próbowała się przedostać do kierowcy (niezwykle wyrozumiałego).
Takie dziecko wdzięczne w psiej skórze...
Tak jak moja ukochana Tosia...
Choć raz jakiś "mój" specjalny pies zostanie w Poznaniu pod moim okiem...
Marzą mi się wspólne zdjęcia z Tosią na długim spacerze....
Myślę, że Pani Iwona się da namówić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bluemchen
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 8054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 6:41, 12 Lip 2008    Temat postu:

o rety, popłakałam sie czytając ten list...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:24, 12 Lip 2008    Temat postu:

Gonia znasz moje zdanie, wiec nich p. Iwonka bedzie włascicielka i kochajacą panią Petry, zasługuje na to i niech jej serduszko nie cierpi tylko kocha nasza Petrunię Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GoniaP
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:26, 12 Lip 2008    Temat postu:

No, misja spełniona! Petra już w nowym domu!!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Święcicka
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 11121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:35, 12 Lip 2008    Temat postu:

Czekamy na relacje ze spacerkow wspolnych Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GoniaP
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:13, 12 Lip 2008    Temat postu:

Kochana Pani Małgosiu

na tę chwilę przesyłam Pani monotematyczne, ale jakże piękne Smile zdjęcia Petry na kanapie w NASZYM DOMU:)))
Ona właściwie z niej nie schodzi Wink
Ja nie zdążyłam zrobić sobie zdjęć z nią, ponieważ mąż zabrał ją na spacer Smile
Jestem z tego bardzo zadowolona, pomimo iż sama aż się wyrywam do spaceru z wreszcie MOJĄ Petrą sam na sam. Niech się zaprzyjaźniają Smile Jestem pewna, że Petra bardzo szybko rozkocha w sobie Krzyśka, jestem pewna i spokojna o to, bo ona jest wyjątkowa Smile))

Wie Pani, Pani Małgosiu, ja nie mogę w to uwierzyć, że ona tu jest!
To, jak ją widziałam w tej strasznej klatce wydaje mi się tak odległe; nawet ta niedziela, 29 czerwca, kiedy po raz pierwszy z Panią rozmawiałam na temat Petry wydaje się tak bardzo odległa, jakby minęły całe wieki. Podejrzewam, że to przez ten czwartek, kiedy czułam się, że umieram, gdy Pani powiedziała mi, że Petra ma już właścicieli i Pani nie może się wycofać z tej umowy. Chyba się postarzałam o jakieś 20 lat. I pewnie tyle minęło lat Wink

Ona tu jest, dokument adopcyjny świadczy o tym, że jest moja, że przejęłam za nią odpowiedzialność, że będę mieć ją do końca jej dni, a mimo to wydaje mi się, że śnię Smile Zacytuję moją ukochaną Wisławę Szymborską "...Ale to dobry sen, ale to dobry sen, bo się budzimy z niego..."

Jeszcze w to nie wierzę, to tak niesamowicie nierealne, a jednak prawdziwe! i czuję się jakbym złapała Pana Boga za nogi :DDD

Piszę tylko o sobie, ponieważ o Petrze mówiłam wszystko przez telefon. Widzę, że Petra czuje się u nas dobrze, swobodnie, wydaje mi się, że ma poczucie bezpieczeństwa Smile)) I to jest najważniejsze.
Coś mi się zdaje, że jej imię też zostanie bez zmian Smile, ponieważ Kubuś mówi do niej "Petruniu" już nie Reksinka Wink a i Krzysztof stwierdził, że może być, wcale nie jest takie złe, choć Petra na pewno nie kojarzy mu się z czarnym psem.

Na razie tyle Pani Małgosiu, odezwę się w najbliższych dniach, postaram się wysłac inne jeszcze zdjęcia i napiszę jak rozwija się nasze wspólne życie Smile
Jestem Pani bardzo bardzo wdzięczna, że Pani dała mi Petrę i nowe życie Smile
Trudno jest ująć w słowa moje odczucia, ale mam takie silne wrażenie, że nasze drogi, Petry i moje, miały się spleść i że moim zadaniem do wypełnienia w tym życiu jest ją chronić. Kochać też, ale ja ją już bardzo kocham Smile
Pani nam pomogła się spotkać i gdyby nie to, że było mi głupio, to ściskałabym Panią o wiele częściej. Naprawdę.

Pani Małgosiu, chcę, aby Pani wiedziała, że może Pani zawsze na mnie liczyć, że jeśli będzie coś, co będę mogła dla Pani zrobić - proszę dzwonić, przyjeżdżać, powiedzieć.
Tym zakończę, ponieważ słowa w formie pisemnej brzmią inaczej niż bym chciała, z jednej strony nie oddają do końca moich uczuć, a z drugiej brzmią zbyt patetycznie.

Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy Smile

Iwona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Święcicka
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 11121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:10, 13 Lip 2008    Temat postu:

Heart płacz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeZet
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:11, 14 Lip 2008    Temat postu:

łezka w oku się kręci ........
a zakończenie szczęśliwe !
Heart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna -> Flat w potrzebie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin