FLAT COATED RETRIEVER

kasiasz

To prawda, ludzie są podli, ale też i przekupni. Jeżeli macie przygotowaną kasę na nagrodę, to opłaćcie informatorów, żeby dotrzeć do pana x (cóż za delikatne okreslenie tego s...na). Radio lokalne to też dobry pomysł.
Trzymajcie się i nie rezygnujcie z walki o sunię!

Asia

ktoś tu wspomniał o kościele i informacji na mszach od ksiedza,
może to tez da cos choć informację gdzie przybył w gospodarstwie pies,
może życzliwi maja sumienie Crying or Very sad

kasiasz

No właśnie, wpadło mi jeszcze do głowy lokalne (bądź regionalne) radio katolickie - wiele miejscowości ma taką stację, a naprawdę mnóstwo ludzi na wsiach tego słucha.

WIESIEK

popatrz Wiktoria, o tym samym myslę o hodofffli hm
gaba

zofija

Spróbujcie urobić tę kobietę, może Wam się uda za pomocą pieniędzy namówić ją, żeby powiedziała, kto złapał sunię... Ale jeśli faktycznie wszyscy we wsi boją się tego gościa, to on faktycznie może być jakimś niebezpiecznym świrem... uważajcie na siebie, może jak się dowiecie kto to, to pójdźcie tam z policją? Chociaż jak znam życie, to policja na wsi woli się w to nie mieszać, bo to zawsze czyjś szwagier, wujek albo inny kuzyn się okazuje. I po służbie taki bidny policjant dostaje bęcki Razz

W sumie to jedna rzecz jest w tym wszystkim pozytywna - że raczej sunia żyje, i to daje dużo otuchy i chęci do działania...

Ania Ryźlak · Gość

a ja mam takie pytanie: czy zamierzaliscie sunie rozmrazac + kto w okolicy o tym wiedzial.

EwaR

To mała miejscowość.. Ten gad musiał ją sprzedać albo komuś z innej okolicy alby zupełnie przypadkowym np. przejezdnym.
Pies jest charakterystyczny.. nie do pomylenia i nie do niezauważenia. Wiem że po wisiach się za wiele nie spaceruje z psami.. ale jednak sikać muszą ..
Zofija ma racje.. z tego wszystkiego - dobrze, że nie tuła się w tym zimnie głodna.. no i że żyje.

Namierzyć gada trzeba.. trzymam mocno kciuki Aguś.

Shimi

Wiecie co,o radio nie pomyślałam,mamy przecież w Toruniu wszechwładne ,,Radio Maryja".Dodatkowo pojeżdżę jeszcze po okolicznych ,,knajpach" i poszczuję kasą.Zapakuje jedną rudą pannę,i śmigam,sama to się boję.Mąż pojechał do Zębowa,i popyta miejscowych pijaczków,i Panią,która oby zmiękła,i powiedziała kto.O rozmnażaniu nawet nie pomyśleliśmy,nie po to do nas trafiła.

Ania Ryźlak · Gość

pytalam, bo byc moze ktos mogl byc przy takiej rozmowie i stad wkradl sie pomysl do glowy...
kiepska sytuacja cholera. pocieszajace jest to, ze ma tatuaz.

basia961

Z policją nie przesadzaj...jeśli pójdziesz do faceta z policjantem - niczego sie nie dowiesz.
Ludziom tylko wspominaj że pies poszukiwany w całej Polsce, ogłaszany w internecie i w mediach, jeśli będziesz straszyć policją, zrobią psu krzywdę...

halina

Poprosić okolicznych ksieży o pomoc też by nie zawadziło- na wsiach ludzie lubą sie im przypodobać, może doniosą.....

kasiasz

No właśnie, ksiądz mógłby w kościele zaapelować do wiernych o pomoc. U nas w wakacje bardzo się proboszcz oburzył faktem wyrzucenia pieska na drodze z samochodu i mówił o tym w czasie kazania. Przecież to żywe stworzenie i w potrzebie, ksiądz nie odmówi, spróbujcie i tej drogi.

Shimi

Dzisiejszy dzień spędziliśmy na podpuszczaniu pijaczków,mam nadzieję,że zadziała.Błysk w oczach był,rozdałam sporo wizytówek,może się któryś skusi.Normalnie na bezczelnego poszłam,i mówiłam,że ten kto pod....tego,co mojego psa opchnął dostanie 5 stówek.O policji to szkoda gadać,a ksiądz owszem-ogłosi.

zofija

Shimi, jestem dziwnie spokojna, że to najlepsza droga.

EwaR

Dzielna dziewczynka...
Trzymam kciuki