FLAT COATED RETRIEVER

zofija

No znowu taka luCka bida... Może ktoś będzie mógł pomóc?
[link widoczny dla zalogowanych]

Asia

Boze,smutny i proszący o pomoc,zeby choć tymczas zorganizować Crying or Very sad

Domik

Biedak! Szkoda go...

zofija

Dostałam od tej pani, która go dokarmiała, odpowiedź. Pies jest w Łomży, mamy tutaj kogoś stamtąd? Chyba nie...

Wklejam to, co mi napisała. Pies, jak widać, ma również wątek na dogomanii. Jest niedobrze, od piątku go nie widać... Rolling Eyes

Witam serdecznie. Dziękuję za zainteresowanie losem pieska, jestem
wdzięczna za chęć pomocy. U niego zmieniło się o tyle, że gdzieś sobie
powędrował i nie widziałam go od piątku. Nie wydaje mi się, żeby ktoś go
zabrał, bo uciekał od ludzi. Mimo to jeżdżę do niego codziennie z
jedzeniem, które znika - mam nadzieję, że to on zjada, a nie szczury.
Poza mną raczej nikt nie pomaga, od trzech miesięcy nigdy nie widziałam
nikogo kto zrobiłby jakikolwiek pozytywny gest w stronę pieska.Sądzę, że
jedyne co w tej chwili należy zrobić, to poczekać, a jak wróci zabrać do
domu, wykąpać, nakarmić, przebadać. Tylko, że ja też nie mam warunków.
Mogłabym go przetrzymać na dzień, góra dwa, ale to nic nie
zmieni.Najlepszym rozwiązaniem byłby dom chociaż tymczasowy. Pies mógłby
socjalizować się z ludźmi, innymi psami, przyzwyczajać do nowego życia,
aż znalazłby się ktoś, kto chce go pokochać. Ale myślę, że to marzenie
ściętej głowy - domy tymczasowe są wypełnione zwierzętami po brzegi.
Mimo to bardzo pomogło mi już kilka osób robiąc ogłoszenia i oferując
chęć pomocy nawet finansowej.Jak do tej pory z tej nie musiałam
korzystać. Nie wiem co jeszcze można zrobić, z kolejnymi ogłoszeniami
lepiej się wstrzymać, bo nie wiadomo jak sprawy się potoczą. Podstawowe
rzeczy zapewniłam, teraz trzeba mu domu i miłości.
Jeśli ma Pani ochotę to proszę wejść na stronę
http://www.dogomania.pl/forum/f28/pomocy-bez-umrze-pies-lomza-137253/#post12254284tam jest cały wątek dotyczący psa.

Jeszcze raz dziękuję z zainteresowanie. Pozdrawiam, Ola.

miki69

Nie będę zakładać nowego tematu tylko wkleje tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
ładny psiak, może poznaniacy by mogli mu pomóc...

Asia

To własnie pesek który był zgarniety z ulicy i jest w hoteliku w Poznaniu
pod opieką EMIR, szukamy mu domku Crying or Very sad

zofija

Dostałam dzisiaj maila od pani, która się pieskiem zajmowała na początku i dała ogłoszenie na gumtree:

"Witam. Nie wiem, czy pamięta Pani pieska z ogłoszenia, który poruszył Pani serce. Piszę, ponieważ chciałam poinformować, że piesek od pewnego czasu przebywa pod Poznaniem, pod opieką fundacji Emir. W tej chwili jest wyleczony (miał babeszjozę i zapalenie trzeciej powieki), zaszczepiony i gotowy do adopcji. Gdyby nadal była Pani zainteresowana pomocą psiakowi, byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w szukaniu odpowiedzialnego domu dla niego. Niezbędne byłoby podpisanie umowy adopcyjnej, wizyta przedadopcyjna oraz ewentualnie poadopcyjna. W załączniku podaję linki do stron dotyczących pieska, gdzie są jego zdjęcia i więcej informacji. Z góry bardzo dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam"

Asia

Piesek ma masę ogłoszeń ale zero telefonów Crying or Very sad

a koszt jego utrzymania w hotelu wraz z wyżywieniem to 600 zł m-cznie Crying or Very sad

czarny jest po leczeniu i pielęgnacji, zajrzyjcie na wątek;
[link widoczny dla zalogowanych]