FLAT COATED RETRIEVER

ewiq i frocia

Ja również Exclamation

bluemchen

trzymamy mocno!

Ola i Vas

Zakończenie historii:
Skarpetka już jest w nowym, kochającym domku. Multi ma do nowego domu iść jutro. Bardzo się cieszę, że tak dobrze się to zakończyło Smile

Wszystkim chciałabym bardzo podziękować za wsparcie i słowa otuchy a najbardziej Asi od Cezara, która tradycyjnie pokazała, że jest ABSOLUTNIE NIESAMOWITA:)
Asiu - dzięki:)

ewiq i frocia

Bardzo, ale to bardzo się cieszymy z takiego przebiegu sprawy. A Ty, Olu jesteś niesamowita Exclamation

Ukłony w Twoją stronę za wypielęgnowanie dziewczyn, oddanie im całej siebie i doprowadzenie do wspaniałego Happy Endu Exclamation

Kasia i Adaś

Cieszymy się, że obie mają nowe domy.

Ola i Vas

Jak mnie Paweł podliczył to co lata to coś przywożę do domu... taka moja karma:) jakoś nie umiem przejść obojętnie

zofija

Cudnie!
A daleko te domki? Będziesz mogła czasami sprawdzić, jak się pieskom dzieje? Bo wyobrażam sobie, ze przywiązałaś się do nich... Smile

Jesteś niesamowita, zuch! Smile

Ola i Vas

Niedaleko - jedna w Wwie a druga w Nadarzynie:)
za Multi... już tęsknie a maluszka stała się przyjacielem Vasco - to on ją uczył psich zachowań Smile

Asia

Olu

dobro wraca do człowieka Laughing

Ola i Vas

czekaj - pędzę drzwi odtworzyć aby przez przypadek do sąsiadki nie przyszło Smile

Asia

Drache

Ola, bardzo sie ciesze, ze tak sie wszystko dobrze konczy.
Mam jeszcze pytanko do "kolezanki po fachu", Multi nie odganiala chlopakow od Skarpetki? Nie bylo problemow z zaakaceptowaniem sie calej trojki? Nasza Ruda szczeka strasznie na nasze psy i z zapoznaniem ich czekam do momentu, kiedy szczeniaki pojda do nowych domow...

Ola i Vas

one razem były przez cały czas. Jak sconek wychodził z budy i podchodził do chłopaków to Kapocio (który nie jest dobrym wujkiem) zaczynam warczeć to Multi podbiegała, stawała pomiędzy i Kapoka lizała po pysku. Zrobiła tak z 3-4 razy i Kapok przestał warczeć. Nigdy ich nie separowałam - nawet mi to do głowy nie przyszło Smile

Drache

ja tez nie chcialam separowac, pierwszego nia wypuscilam Plastra do ogrodka i Ruda tak go pogonila, a przy tym tak sie przestraszyla, ze nie chcialam jej potem gnebic. Widocznie dziewczyny maja inne charaktery...

Ola i Vas

Na to wychodzi...
u mnie też było trochę inaczej, bo jednak Multi czuła, że to ona jest gościem. Nie dawała wchodzić do budy ale też sama nie mogła wchodzić do domu - więc w sumie nie było żadnych ostrych spięć.