Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna FLAT COATED RETRIEVER

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lublin/świdnik znaleziony FCR lub w typie- szuka domu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna -> Flatopodobne pieski w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa Święcicka
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 11121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:41, 20 Wrz 2013    Temat postu:

Nie załamuj się, bo wypracowanie czegoś fajnego to wielka radość.
Niech szlag trafi przeszkody Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotta
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:35, 21 Wrz 2013    Temat postu:

Witam
Heh no nie załamuje się, a raczej jeśli już to na krótką chwilę, później przypominam sobie jak było nanajsamszym początku, albo tuż po przeprowadzce tu i mija Wink Laughing A tacy ludzie, rządzący się na ogólnodostępnym chodniku, jak u siebie w domu mnie po prostu wq Embarassed Z Fadem trzeba uważać, każde nieposłuszeństwo, którego nie uda mi się opanować to większy, czy mniejszy powrót do starych nawyków i w tym tkwi główny problem.. Nie wspominając już, ze gdy na nieplanowym wyjściu wracam już z zakupami, przysłowiową siatką ziemniaków i nagle muszę sobie radzić z rozszalałym psem.. Doszliśmy do tego, ze chodzimy na zakupy, bo na tyle był do opanowania.. Niestety pana z pieskiem nie 'przeskoczymy' Rolling Eyes Powrót po tym incydencie był koszmarem- jak z samego początku po zamieszkaniu tu Confused I to mnie wnerwia, bo nie ważne, czy mój pies zjadłby jego, czy powód jest inny.. skoro mojego jestem w stanie opanować na tyle, by nie był problemem na chodniku, to powinnam mieć możliwość go tam zabrać.. A nie rządzi ten, kto się po chamsku bardziej rozepcha i jak nie mam psa idealnego, to muszę zrezygnować Rolling Eyes No ale dość, nie marudzę już..
Ważne, że wierzymy, robimy postępy i nawet mamy tą 'naszą' przecznicę i kiedyś ją spokojnie przejdziemy.. no w bliżej nieokreślonej przyszłości Laughing Ale jest, czeka na nas Laughing
Pozdrawiam Ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotta
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:24, 10 Sty 2014    Temat postu:

No i mamy pierwsze pogryzienie, efekt wizyty w parku (raczej skwerku) Rolling Eyes
Pies spuszczony spokojnie łazimy zza drzew wypada jakiś mały kundelek. Przywykłam już do tego, nawet nie chciało mi się Fada odwoływać.. przewąchają się, wtedy go zawołam. Moje w końcu uznaje zasadę: zero agresji. Psy niestety pobiegły za drzewa, gdzie jest ulica, a za nią domki. Ulica zero aut, wiec luz, ale przyspieszyłam kroku i przez drzewa widzę, ze Fada na środku ulicy atakuje onek, obok stoi właściciel i nic, zero reakcji.. bo Qwa po co ... Drę się, by tamten coś zrobił, ja nadal za daleko. Zero reakcji, Fado sam sie jakoś wywiną. Drę sie na tego skur.. (bo inaczej nie nazwę), pies podbiega do mnie, ale jak to Fado, co chwilę przystaje, ogląda się i wtedy Onek znów go gryzie. Tym razem jestem bliską i biegiem na psy, onek odpuszcza. Właściciel onka drze sie na mnie, ze to moja wina, bo Fado do nich podbiegł Shocked Wyjaśniam bucowi, że to jego pies napadł na mojego, że na drodze publicznej, a nie jego posesji, wiec racja jest po mojej stronie i zapłaci za weta, mało tego, jak ma się agresywnego psa, to się go nie puszcza bez kagańca.. no i dałam bucowi nowy argument, bo zobaczył kaganiec w moich dłoniach i według buca to mój powinien być w kagańcu Shocked Pytam sie wiec buca po jaką cholerę, skoro to jego pies napadł, jego jest agresywny, a Fado się nawet nie bronił Shocked Przez takich popi.. buców nigdy nie chciałam mieć psa w mieście, wiedziałam jak tu jest Confused No i skwerek, jedyne miejsce w którym pies może rozwinąć się do galopu odpadł. Jedna cześć to drzewa, plac dla dzieci, ta jest taką dużą polaną, idealną do wybiegania psa, pech chciał, ze musi przylegać do posesji buca nad buce. Nie wzięłam komórki bo już chciałam dzwonić na straż miejską, a tak przepadło. Buc może się cieszyć Sad Ja chyba nawet jestem zła, ze Fado sie nie bronił, jakby musiał szyć swojego wypasionego Onka, to może by zwracał uwagę na to, ze to on wszczyna awantury i trzymał go za płotem (tam jest wiecznie otwarta furtka). Dlaczego na takich nie ma bata?
Fado oki, obśliniony, ale nie widzę ran, jakieś zadrapania.. Jeszcze raz go dokładnie obejrzę, jak się uspokoi, bo teraz to trudno dokładnie coś zobaczyć... Mam nadzieje, ze obędzie się bez weta.
Macie jakieś metody na takich ... ? Przecież nie może być tak, ze nie można wyjść do parku z psem, bo buc obok mieszkający puszcza swojego agresora i ma wszystkich głęboko Rolling Eyes Gdzie ja mam Fada wybiegiwać, na wycieczki za miasto specjalnie z nim jeździć, przecież to bez sensu Rolling Eyes Mój nic nie zrobił, obwąchiwał, był grzeczny jak na siebie, albo nie zdążył być niegrzeczny Wink Nawet się nie bronił. Pierwszy raz został zaatakowany na środku drogi, drugi już w parku, bo to jego onek, którego ani mu się śniło odwołać do Fada podbiegł.. dobrze, zę już byłam na miejscu i udał sie to przerwać (właściciel onka jak wyżej stał i miał to w d). Po kiego diabła mu pies, jak nie potrafi się nim zająć? By powiesić na płocie "uwaga agresywny" ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Święcicka
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 11121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:37, 10 Sty 2014    Temat postu:

Jeżeli nie zamyka furtki,. to może wezwać SM, pod tytułem "pies atakuje ludzi" bo pewnie pogryzieniem psa się nie przejmą.
Oglądaj Fado bo czasami miejsce, gdzie pies ugryzł niby ładnie się zasklepia a w rzeczywistości zaczyna się paprać głębiej Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewa Święcicka dnia Pią 17:31, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotta
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:51, 10 Sty 2014    Temat postu:

Głębszych na razie nie widzę, raczej zadrapania .. Inaczej pojechałabym do Weta. Ale też muszę chwilę odczekać, bo pies po posmarowaniu wodą utlenioną mi się rozszalał.. Jak się uspokoi na nowo go przejrzę.
Problem w tym, ze facet sie kręci po posesji i zanim ktoś przyjedzie pewnie zamknie furtkę, albo psa. To niestety norma. Od niedawna tam częściej bywam, zwykle ktoś się kręci ale nie interesuje pasami, które wbiegają do parku i ujadają na bawiące się tam psy. Nie raz Fada odwoływałam, brałam na smycz przez kundelka od niego, który biegł głęboko w park i nie odpuszczał, nawet jak próbowałam z Fadem się oddalić. Nie wiedziałam, ze ma też onka, nie bywam tam na tej ulicy, tylko w parku. Qwa nawet nie próbował odwołać onka, jakby to było normalne, ze jego pies może gryźć inne .. przecież na takich powinno być jakieś prawo, realne.. wiem, wiem jak jest Confused Obawiam się, ze w tej sytuacji niewiele by to dało. Skoro onek odpuścił bo biegłam z krzykiem na niego.. znam życie, dobrzy sąsiedzi pomogą i powiedzą, ze ludzi nie rusza. Qwa jeden debil i nikt normalnie nie może korzystać z parku Rolling Eyes Na razie zrobiłam (chcą nie chcąc) aferę na pól tej ulicy, może to coś da.. choć wątpię Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotta
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:13, 10 Sty 2014    Temat postu:

No nie ustoi cholera Cool Znów go sprawdzałam i znów się rozszalał.. Będę co jakiś czas jeszcze przeglądać, bo mogłam coś przeoczyć. Trudno go na spokojnie sprawdzić, bo myśli, ze to zabawa i kręci się straszliwie Rolling Eyes
Tak na spokojnie mam jedną hipotezę, bo trudno mi zrozumieć, ze psy które grzecznie się wąchają, a dokładnie onek wąchający mojego pod ogonem nagle przerywa dokładnie tą czynność i rzuca się mojemu na kark, gdy mój nawet się nie ruszył, tylko stał spokojnie. Nie znam się na psiej behawiorystce, ale z tego co wiem nic tu do niczego nie pasuje. Obok (góra 5m) stał właściciel, nie patrzyłam na niego, tylko psy ale myślę, ze mógł dać komendę onkowi do ataku. Za daleko byłam by słyszeć, a inaczej tego co widziałam nie umiem sobie wyjaśnić. Psy nie atakują, bo coś złego wyczuły pod ogonem, reagują na mowę ciała drugiego psa, ale by ją zobaczyć muszą wyjąc nos spod .. czyli przestać wąchać. Nie wiem, może tak nie było.. Fakt, że raz, wczesniej zwróciłam uwagę temu człowiekowi na to, ze ten kundelek nie pozwala man spokojnie korzystać z parku. Niby nic specjalnego i tylko raz, ale patrząc na zachowanie tego człowieka w momencie ataku, brak próby odwołania psa, którego sama dałam radę odgonić od Fada, to niestety mógł być taki człowiek, który wymyślił, ze jak mi psa pogryzie, to problem rozwiąże, bo będę bała się tam chodzić Rolling Eyes Chyba będę chodzić do parku z aparatem fotograficznym- w razie czego Rolling Eyes Taki włoski strajk, dokumentowanie, bez wdawanie się w dyskusje z bucem. Tylko to też niewiele da, bo pies jest zwykle obok właściciela (robi coś na posesji), tyle, ze jak wyżej, nie reaguje, nie zajmuje się psem. Nie wiem, ma ktoś jakiś pomysł? Fado ma powydzierane kępy sierści, pozdzieraną skórę i nie wiem, co jeszcze, bo trudno dokładnie go sprawdzić. I jeszcze wypadałoby do tego .. pójść po zaświadczenie o szczepieniu na wściekliznę, nawet nie pomyślałam, a gołymi rękami przeglądałam obślinioną sierść na karku Fada. Tak mnie znajomy uświadomił, ze powinnam i ze względu na psa i siebie sprawdzić. Fado oczywiście szczepiony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Święcicka
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 11121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:35, 10 Sty 2014    Temat postu:

Przepisy stanowią, że pies który pogryzł człowieka lub zwierzę powinien być pod obserwacją weterynarza na koszt qwłaściciela a on sam musi przedstawić świadectwo szczepienia.
Możliwe, że pies na komendę gryzie ( zagryza) psy lub koty. Ale to przestępstwo oczywiście !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja Piotrowska
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:42, 10 Sty 2014    Temat postu:

PRZEPISY... Shocked

§ 1.

Osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są wyprowadzać je wyłącznie pod opieką swoją bądź opieką osoby zdolnej do panowania nad nimi oraz stworzyć warunki zabezpieczające osoby trzecie przed agresywnym zachowaniem zwierząt.

§ 2.

Wyprowadzanie psów odbywać się może tylko na smyczy i w kagańcu. Zwolnienie ze smyczy dozwolone jest tylko w rejonie terenów niezagospodarowanych , mało uczęszczanych przez ludzi oraz oddalonych od szlaków komunikacyjnych i pod warunkiem sprawowania bezpośredniej kontroli nad zachowaniem psa. Uwalnianie psa z kagańca dozwolone jest w sytuacjach kiedy zwierzę nie stwarza zagrożenia dla osób trzecich i mienia.

§ 3.

Osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są do działań mających na celu wyeliminowanie uciążliwości z tego tytułu dla innych obywateli.

§ 4.

Osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są do niezwłocznego usuwania zanieczyszczeń spowodowanych przez te zwierzęta na terenach wspólnie użytkowanych.

§ 5.

Zabrania się wprowadzania psów na tereny:
1. placów zabaw dla dzieci
2. boisk szkolnych
3. cmentarzy

Niestety Park do którego wybierasz się ze swoim psiakiem ,nie jest terenem niezagospodarowanym i według przepisów nie powinnaś go tam spuszczać ze smyczy Sad Pozostają wypady za miasto... Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycja Piotrowska dnia Pią 20:44, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia961
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 4522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 21:38, 10 Sty 2014    Temat postu:

To są przepisy z jakiego miasta?
W Lublinie albo kaganiec albo smycz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja Piotrowska
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 10 Sty 2014    Temat postu:

o ile mi wiadomo ogólnopolskie...

Obowiązki właściciela psa


Posiadanie psa wiąże się z obowiązkami jakie nakłada prawo na właściciela czworonoga. O tym, że psa należy wyprowadzać na smyczy, że wypadałoby mieć również kaganiec i przede wszystkim pilnować, żeby nikogo nie pogryzł słyszał prawie każdy. Warto przypomnieć sobie podstawowe zasady dotyczące trzymania psa oraz obowiązki, jakie musi spełnić jego właściciel.


Właściwe warunki

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, każdy właściciel psa powinien zapewnić mu odpowiednie warunki. Pomieszczenia powinny być odpowiednio dostosowane, chronić psy przed zimnem, upałem, opadami atmosferycznymi. Pies powinien mieć dostęp do światła dziennego oraz swobodę. Właściciel musi także zapewnić mu karmę oraz stały dostęp do wody. Należy pamiętać również, że nie można trzymać zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie, uwięź, na której trzymane będzie zwierzę, nie może być krótsza niż 3 metry, zabronione jest również tzw. kopiowanie, czyli przycinanie psom ogonów i uszu dla celów estetycznych.

Obowiązkowe szczepienia ochronne

Każdy właściciel czworonoga powinien pamiętać o obowiązkowych szczepieniach ochronnych. Prawo nakłada na właściciela psa obowiązek szczepienia przeciwko wściekliźnie. Szczepienie czworonoga powinno nastąpić najdalej 30 dni po ukończeniu przez psa 3 miesiąca życia i powtarzane być każdego roku. Niedopełnienie obowiązku szczepienia psa jest zagrożone grzywną, a nawet karą aresztu lub ograniczenia wolności.


Odpowiednie pilnowanie swoich czworonogów

USTAWA z dnia 16 września 2011r."o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach", oraz ustawa z dnia 20 maja 1971r Kodeks Wykroczeń, nakładają na właściciela czworonogów obowiązku należytej kontroli swojego psa udając się z nim w miejsca ogólno dostępne. Właściciel nie może wypuścić swojego czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń:

Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

Dla przyjęcia odpowiedzialności za to wykroczenie obojętne pozostaje czy posiadacz psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej. Zwykła ostrożność obejmuje przeciętne środki ostrożności związane z trzymaniem danego zwierzęcia, przy czym będą one zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia i przede wszystkim od stopnia niebezpieczeństwa, jakie zwierzę może stwarzać. Konkretne środki ostrożności mogą wynikać z ustawy jak i prawa miejscowego. Dlatego też wyraźny obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu częściej znajdziemy w stosownych uchwałach Rady Miasta.

Nakazy co do sposobu trzymania psa na smyczy lub w kagańcu może ponadto wynikać z regulaminów wewnętrznych przewoźników (dotyczy to np. większości komunikacji miejskich i zbiorowych), obiektów sportowych czy centrów handlowych. Regulamin taki może przewidywać własną sankcję finansową za nieprzestrzeganie jego postanowień.

Kolejnym ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę jest wyprowadzanie psów do lasu. Bardzo częstą praktyką stosowana przez właścicieli psów jest poszczanie ich wolno po lesie. I tą kwestie regulują przepisy kodeksu wykroczeń a w szczególności art. 166.

Art. 166. Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo nagany.

Należy w tym wypadku podkreślić sprawę związaną z dziką zwierzyną łowną a w szczególności dziki - lochę z młodymi. Niewłaściwe wyprowadzanie psa w lesie, może zakończyć się atakiem ze strony lochy, na psa a nawet na jego właściciela, co może zakończyć się znacznymi obrażeniami ciała człowieka i zwierzęcia domowego.

Pogryzienie

Niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu psa może doprowadzić do wyrządzenia szkody przez psa innej osobie. Najczęściej ta szkoda ma postać uszkodzenia rzeczy, ale coraz częściej słyszymy o przypadku poważnego pogryzienia przez psa dziecka czy nawet dorosłej osoby. W zależności od skutków takiego niewłaściwego trzymania czworonoga – właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność karna.

Jeśli w wyniku niedopilnowania psa dojdzie do zniszczenia rzeczy (np. rozerwanie ubrania, wybicie szyby, jak również zagryzienie innego zwierzęcia) – posiadacz, który nie wywiązał się z właściwego trzymania psa poniesie odpowiedzialność karną uzależnioną od wartości wyrządzonej szkody. Jeśli wysokość zniszczonego lub uszkodzonego mienia nie przekracza kwoty 250 zł – posiadacza spotka odpowiedzialność za wykroczenie z art. 124 kodeksu wykroczeń:

Głośne szczekanie

Psy lubią sobie poszczekać o każdej porze czy to w dzień czy w nocy. O ile okazjonalne szczekanie psa nie przysporzy właścicielowi żadnych problemów – o tyle nagminne „koncerty” czworonoga mogą już stanowić problem.

Problemy te mogą wynikać zarówno z prawa wykroczeń jak i prawa cywilnego. Jeśli pies upodobał sobie „koncertowanie nocą” – w grę może wchodzić odpowiedzialność z art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń:

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

W przypadku braku reakcji posiadacza psa na jego uporczywe szczekanie nocą bez szczególnych zewnętrznych powodów może uzasadniać odpowiedzialność właściciela na podstawie art. 51 § 1 kw.

Długotrwałe szczekanie w dzień również może stanowić kłopot w postaci zainteresowania się losem psa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Kary za znęcanie się nad zwierzętami:

• zwiększy się kara za znęcanie się nad zwierzętami do 2 lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a w przypadku znęcania się ze szczególnym okrucieństwem do 3 lat (obecnie są to 2 lata),
• za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł odebrać prawo do posiadania zwierząt na okres od roku do 10 lat,
• za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł orzec przepadek zwierzęcia, jeśli sprawca był jego właścicielem, a także zakazać wykonywania określonego zawodu, prowadzenia działalności lub wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie,
• za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd (obecnie może to być kwota od 25 zł do 2,5 tys. zł),
• organizacja społeczna będzie mogła występować przed sądem w sprawach dotyczących znęcania się nad zwierzęciem (oznacza to, że jeśli właściciel zwierzęcia, nad którym ktoś się znęcał, nie będzie chciał występować w tej sprawie do sądu, będzie mogła to zrobić organizacja społeczna).

Szczególne warunki dla ras psów uznawanych za agresywne

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji dnia 28 kwietnia 2003r wydał rozporządzenie w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. z dnia 8 maja 2003r.)

Do ras agresywnych należą:

amerykański pit bull terrier,
pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin),
buldog amerykański,
dog argentyński,
pies kanaryjski (Perro de Presa Canario),
tosa inu,
rottweiler,
akbash dog,
anatolian karabash,
aoskiewski stróżujący,
owczarek kaukaski.

Przypominamy, że utrzymywanie psa należącego takiej rasy wymaga zezwolenia właściwego organu gminy. Organem właściwym w gminie do wydawania stosownego zezwolenia jest wydział ochrony środowiska.

O obowiązkach właścicieli zwierząt mogą także mówić przepisy lokalne.

Pamiętajmy, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. Szkody, które czynią psy, wynikają z błędów popełnianych przez ludzi - np. chowanie nieodpowiedniej rasy psa w domu, nieprzestrzeganie szczepień, niewłaściwe warunki bytowe dla psa, brak szkoleń i dyscypliny. Jeżeli jesteś właścicielem psa pamiętaj, że brak wyobraźni może doprowadzić do poważnej tragedii


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrau
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:22, 10 Sty 2014    Temat postu:

Przepisy odnośnie wyprowadzania psów to przepisy lokalne, każda gmina ustala swoje( zazwyczaj bardzo podobne do siebie). Zresztą mówi o tym nawet tekst, który zacytowałaś...
Patrycja Piotrowska napisał:
Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń:

Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

Dla przyjęcia odpowiedzialności za to wykroczenie obojętne pozostaje czy posiadacz psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej. Zwykła ostrożność obejmuje przeciętne środki ostrożności związane z trzymaniem danego zwierzęcia, przy czym będą one zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia i przede wszystkim od stopnia niebezpieczeństwa, jakie zwierzę może stwarzać. Konkretne środki ostrożności mogą wynikać z ustawy jak i prawa miejscowego. Dlatego też wyraźny obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu częściej znajdziemy w stosownych uchwałach Rady Miasta.


W Lublinie, tak jak pisze mama, pies ma być na smyczy lub w kagańcu jeżeli właściciel sprawuje nad nim kontrolę, psy ras agresywnych mogą być wyprowadzane tylko przez osoby dorosłe i muszą być na smyczy i w kagańcu.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrau dnia Pią 22:26, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja Piotrowska
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:00, 10 Sty 2014    Temat postu:

Ja nigdy nie spuszczam swoich psów ze smyczy ani na osiedlu ani w pobliskim lasku(osiedlowym).....Taką mam zasadę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrau
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:21, 10 Sty 2014    Temat postu:

To, że się psa nie spuszcza nie oznacza, że można nie znać obowiązujących przepisów... Ja znam przepisy lubelskie mimo, że mnie obowiązują z innej gminy( ani w LBN nie mieszkamy ani nie chodzimy tam na spuszczane spacery). Ale mniejsza z tym bo zaraz znowu będzie jaka to ja jestem wredna, chamska i niedobra.

Lotta, mam nadzieje, że Fado wyszedł z tego bez dużych obrażeń, pilnuj miejsc gdzie jest powydzierana sierść i są zadrapania, żeby się paprać nie zaczęło... No i nakładaj mu kaganiec jak go spuszczasz, będziesz miała wtedy argument, że Ty przestrzegasz przepisów a pies puszczony luzem bez kagańca nie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mrau dnia Pią 23:25, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja Piotrowska
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:37, 10 Sty 2014    Temat postu:

Wybacz mrau, ale czasami jesteś na prawdę Sad
(jak to określiłaś ::)wredna, chamska i niedobra :)ale...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja Piotrowska
--------------------------
--------------------------



Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:49, 10 Sty 2014    Temat postu:

......bardzo nad tym boleję Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycja Piotrowska dnia Pią 23:50, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FLAT COATED RETRIEVER Strona Główna -> Flatopodobne pieski w potrzebie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 14 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin